emotions

zastanawiam się dość często ilu ludzi jest jeszcze szczerych,czy życie w małym mieście to obowiązek porzucenia własnych spraw,powielania głupoty ludzi i bycie kimś innym ze względu na presje otoczenia? dlaczego coraz mniej ludzi pokazuje swoja dobra stronę,intelekt,talent czy pasje?. możliwe ze boi się własnie opinii innych. czyżby była moda na głupotę?
przez nasze życie przewijają się miliony osób ale to one maja na nas największy wpływ na kształtowanie naszej osobowości. to straszne gdy na chwile się zatrzymamy i rozejrzymy,wyjdziemy poza horyzont. koleżanka z dzieciństwa powiela debilizm otoczenia z brakiem szacunku do siebie, najbliższa Ci osoba nie spojrzy na Ciebie gdy ją mijasz na ulicy.ktoś jeszcze zapomniał co to przyzwoitość. a inni wbijają Ci nóż w serce, myśląc ze to nic bo nie masz uczuć. to tylko kilka przykładów..zresztą sami zobaczcie.